Skip to content
Menu

MAŁŻEŃSTWO JAKO TYTUŁ PRAWNY DO KORZYSTANIA Z MIESZKANIA CZYLI „GDZIE TY GAJUSZU, TAM JA GAJA”

MAŁŻEŃSTWO, RORWÓD, SEPARACJA, WSPÓLNE ZAMIESZKIWANIE MAŁŻONKÓW, WYROK ROZWODOWY, ORZECZENIE SEPARACJI

W sprawach o rozwód najczęściej małżonkowie są mocno skonfliktowani i próbują sobie zaszkodzić w różny sposób.

Często małżonek, który jest właścicielem domu, mieszkania albo ma inny tytuł prawny do mieszkania (np. najmu, użyczenia), zmusza drugiego do opuszczenia domu ewentualnie swoim zachowaniem powoduje, że małżonek sam się wyprowadza (wystawienie walizek za drzwi).

Czy jest to zachowanie zgodne z prawem? W zdecydowanej większości przypadków jest to działanie bezprawne, a małżonek, który został zmuszony do opuszczenia domu może do niego wrócić.

Z art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.R.i.O) wynika, że małżonkowie są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

Z kolei art. 281 (K.R.i.O)  stanowi, że jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przedmiotów urządzenia domowego.

Z powyższych przepisów należy wysnuć jeden najbardziej istotny wniosek, mianowicie, dopóki Twoje małżeństwo nie zostało rozwiązane masz prawo mieszkać z małżonkiem w mieszkaniu, bez względu na to, czy należy ono do niego, czy do osoby trzeciej. Warunek jest jeden, Twój małżonek musi mieć tytuł prawny do tego mieszkania. Twoim tytułem jest małżeństwo. Tracisz prawo do wspólnego zamieszkiwania w przypadku uprawomocnienia się wyroku rozwodowego albo orzeczenia o separacji.

            Oczywiście sytuacje bywają bardziej skomplikowane, np. zdarza się, że oboje małżonkowie mieszkają u teściów i w sytuacji konfliktu teściowie stają po stronie jednego z nich i zmuszają drugiego do opuszczenia mieszkania.

Moim zdaniem można również w tej sytuacji bronić się przed tym, ponieważ nie każda umowa musi być zawarta na piśmie albo w innej szczególnej formie. Jeżeli teściowie dotychczas pozwalali małżonkom wspólnie mieszkać, wówczas doszło do zawarcia umowy bezpłatnego użyczenia. Zgodnie z art. 710. Kodeksu cywilnego (K.C.), przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy.

Zgodnie z art. 58 § 2. (K.R.i.O)   Sąd ma obowiązek orzec we wyroku rozwodowym o sposobie korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania stron, jeżeli w chwili orzekania o rozwodzie albo separacji małżonkowie mieszkają nadal razem i nie uregulowali tego inaczej.

Nie ma przy tym znaczenia do kogo mieszkanie należy, gdyż wystarczającą przesłanką jest wspólne zamieszkiwanie małżonków. Ponadto orzeczeniu temu nie stoi na przeszkodzie fakt, że  małżonek nie mieszkał w mieszkaniu wskutek przyczyn niezależnych od siebie (np. wystawienie walizek za drzwi, pobyt w szpitalu)

  Sprawdza się w tym przypadku stare rzymskie powiedzenie, a właściwie słowa przysięgi małżeńskiej „Ubi tu Gaius, ibi ego Gaia” ( łac.) „Gdzie ty Gajuszu, tam ja Gaja”

aktualnosci
Adwokat Robert Paśkiewicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

g26